Wszyscy już powrzucali zdjęcia swoich łupów, a ja na zakupy, a raczej uzupełnienie rzeczy koniecznych miałam czas dopiero teraz, więc niewiele skorzystałam na promocjach. A właściwie to nic ;)
1.
Shauma, Freesh it Up, Włosy przetłuszczające się z suchymi końcówkami -
skusił mnie przyzwoity skład i ładny zapach. Cena: 9zł
2.
Carmex, Moisturising Lip Balm, Strawberry - pomyślałam, że przyda się
coś do ochrony ust z filtrem, bo zaczynam sezon na opalanie. Tym
bardziej chciałam go mieć, bo fajnie ochładza usta i nieco je powiększa.
Przeszkadza mi jedynie ten chemiczny zapach. Cena: 9 zł
3. Green Pharmacy, Olejek łopianowy z czerwoną papryczką - od dawna
chciałam go wypróbować, teraz będę miała trochę czasu, więc zobaczymy
jak się sprawdzi. Cena: 7zł
4. Lovely, Pump Up Mascara - widziałam ją już chyba u wszystkich i wcale mnie to nie dziwi. Jest bardzo fajna i tania. Cena: 9zl
5.
Lovely, Matte&Fresh skin - kupiłam do kompletu, zachęcona
obietnicami producenta i wyglądem. Fajnie wyglądał na dłoni, więc
pomyślałam, że może warto spróbować. Cena: 10zł
Mam nadzieję, że po maturach uda mi się w końcu porządnie wziąć za bloga, bo strasznie go zaniedbuję :<
Do zobaczenia wkrótce ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz