Natural Classic Henna Treatment Wax

Cześć! :)
Dziś o masce, która zaskoczyła mnie podwójnie, a mianowicie Natural Classic Henna Treatment Wax. Wygląda ona tak:


Zaskoczyła mnie podwójnie po pierwsze przez skład, po drugie przez działanie.

+ konsystencja
konsystencja maski
+ zapach - chemiczny, ale kojarzy mi się z czymś z dzieciństwa
+ cena
+ ograniczyła wypadanie włosów
+ dobrze myje włosy, nawet naolejowane olejem kokosowym
+ wydajność  

- skład - zaraz zobaczycie dlaczego
- bardzo słaby efekt na włosach


W składzie jak widać nie ma nic ciekawego tylko jeden emolient, a potem SLS, alcohol denat, którym daleko do środków poprawiających stan włosów. Jednak zauważyłam, że włosy nie wypadały tak bardo po zastosowaniu tej maski, dobrze myło mi się nią włosy i niestety jest wydajna. Maski zdecydowanie nie polecam głównie przez skład.


Cena: 10 zł/480ml
Ocena: 3 / 6

Podsumowując: Nie polecam. Zaskoczyła mnie oczywiście negatywnie - właśnie przez skład, a przez działanie tym, że ograniczyła wypadanie, może odrobinę przyczyniła się do powstania Babyhair, jednak efekt nie jest wart ceny. Na pewno nie kupię jej ponownie :)

Miałyście do czynienia z tą maską? Jaka jest Wasza opinia? 
Napiszcie koniecznie :)

Czytaj dalej...

Włosowa rutyna

Cześć :)

Oto pielęgnacja na dziś:



Oliwka Babydream na suche włosy. Nałożylam o 17 ;)
Brawa, szampon lniany z ulepszaczem, o którym napiszę jutro.
Garnier Fructis, Oleo Repair - najlpsza, zaraz po awokadowej, odżywka.
Marion NaturaSilk,  błyskawiczna odżywka do włosów w sprayu - też bardzo ją lubię, bo fajnie zmiękcza włosy i cudownie pachnie.
Marion HydroSilk - na same końcówki, na wilgotne włosy
Farmona, Jantar - wcierkę nałożę gdy będę miała prawie suche włosy i wspomogę się TT.

Miłego wieczoru :)

Czytaj dalej...
Hair, Nails, Pony Tails © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka